Skip to main content
Kierowca próbował zabrać pająka z nogi siedzącej z tyłu córki. Niestety moment nieuwagi na drodze wystarczył, aby doszło do tragedii. Zdjęcie: parenting.pl

W Nowęcinie, dnia 1 marca doszło do nietypowego wypadku drogowego. Chociaż uderzenie w drzewo jest częstym zjawiskiem na drogach, to niecodzienna była przyczyna tego manewru. Okazał się nią być… pająk.

Trzy osoby (w tym dwoje dzieci), zostały poszkodowane w wypadku samochodowym, do którego doszło w Nowęcinie w gminie Wicko. Około godziny 15.00, na prostym odcinku drogi, samochód z przyczepką wjechał w drzewo. Autem podróżował 35-letni mężczyzna i i jego córki w wieku 7 i 11 lat. Cała trójka trafiła do szpitala. Jak podaje gp24.pl – mężczyzna ma złamania, a starsza z dziewczynek doznała obrażeń wewnętrznych i głowy. Siedmiolatka wyszła z wypadku cało.

Jak informuje st. asp. Marta Szałkowska, rzecznik prasowy lęborskiej policji:
Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna próbował strącić pająka z nogi siedzącej z tyłu córki, która wpadła w panikę. To najprawdopodobniej spowodowało, że wykonał nieświadomie ruch kierownicą i zjechał z drogi uderzając w drzewo.

Wiadomo, że mężczyzna był trzeźwy. Obecnie policjanci szczegółowo wyjaśniają okoliczności wypadku.

Chociaż przyczyna wypadku jest niecodzienna, to na łamach fotelik.info pisaliśmy już o zderzeniach z przyczyny zwierząt:
Kierowca bmw dachował przez psa wybudzonego z narkozy?
Stracił kontrolę nad pojazdem, bo rozproszył go przewożony luzem pies.

fotelik.info apeluje: Zachowajmy zdrowy rozsądek, a pozwoli nam to uniknąć trudnych sytuacji na drodze i ich dramatycznych skutków.

Zdjęcie: KPP Lębork