Skip to main content

Do poważnego wypadku z udziałem dziecka, doszło drugiego kwietnia w Jankach pod Warszawą. Kierujący samochodem marki VW uderzył w tył Forda, następnie w bariery po lewej stronie po czym wpadł do rowu. W wyniku zderzenia, doszło do zatrzymania krążenia u czterolatka.

Dziecko – pasażer VW, było na miejscu reanimowane przez dwa zespoły karetek i załogę śmigłowca LPR. Następnie został przetransportowany helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala. Kierujący pojazdami byli trzeźwi. Niestety, z dostępnych informacji wynika, że dziecko nie miało ani fotelika samochodowego, ani pasów. Kierowca VW również jechał bez pasów bezpieczeństwa (były zapięte za plecami).

Sytuację tę skomentowała mgr inż. Anna Tomaszewska, ekspert ds. ekspertyz powypadkowych: Warto zaznaczyć, że niezapięty pasażer w pojeździe, w chwili wypadku mając “zwiększoną masę” w wyniku działających przeciążeń, nie ma szans utrzymać się w miejscu na kanapie samochodu. W wyniku zderzenia dziecko lub inny pasażer może więc z dużą siłą uderzyć o oparcie fotela pasażera, drzwi czy szybę boczną, a nawet wypaść przed przednią szybę pojazdu, czy uderzyć z dużą siłą w drugiego pasażera wewnątrz pojazdu, doprowadzając do poważnych obrażeń ciała, a nawet do śmierci. Dlatego tak ważne jest prawidłowe zapięcie pasów samochodowych oraz stosowanie odpowiednio dobranych fotelików samochodowych dla dzieci.

Jak doszło do wypadku?

Prawdopodobnie podczas zmiany pasa ruchu doszło do kontaktu między tymi pojazdami. Niestety, w wyniku tego zdarzenia ucierpiało 4-letnie dziecko, które wymagało natychmiastowej pomocy medycznej. Dziecko zostało zabrane do szpitala. Kierowcy byli trzeźwi – mówi oficer prasowy Komendy Policji w Pruszkowie Monika Orlik. Dodaje również, że: W przypadku nagłego hamowania bardzo ważne jest, aby pasy nie były splątane, aby mogły one zareagować i przytrzymać dziecko w foteliku. Tam ciało dziecka jest chronione z każdej strony, zwłaszcza te malutkie dzieci, gdzie foteliki mają oparcia, ale mają również zabezpieczenie głowy. Zapięcie dziecka gwarantuje, że obrażenia będą jak najmniejsze. Tutaj bardzo ważne, aby te pasy nie były poplątane, pasy powinny być ściągnięte. Nie blokują one ruchów dziecka, ale z drugiej strony jest ono stabilnie umieszczone w foteliku, co zapewnia oczywiście bezpieczeństwo dziecka

Redakcja fotelik.info przypomina i apeluje. Dziecko jadące autem bez fotelika, zostaje pozbawione szans na wyjście cało z wypadku! Nie odbierajmy dzieciom tej szansy. Z ekspertyz powypadkowych wynika, że dzieci mogą wyjść cało nawet z bardzo ciężkich wypadków, jeżeli tylko odpowiednio je wcześniej zabezpieczymy. Co więcej – pamiętajmy o pasach bezpieczeństwa. Zapinanie ich za plecami nic nam nie da! Takie oszukiwanie aby system „nie pikał” nie sprawi, że przechytrzymy elektronikę, a jedynie narazi nas na większe obrażenia lub nawet śmierć. Systemy bezpieczeństwa i foteliki powstały po to, aby chronić nasze zdrowie i życie, a nie po to, aby je nam utrudniać.